Edyta: Mój sokole chmurnooki Pytaj o mnie gór wysokich Pytaj o mnie lasów mądrych I uwolnij mnie Edyta: Mój sokole, mój przejrzysty Pytaj o mnie nurtów bystrych Pytaj o mnie kwiatów polnych I uwolnij mnie, mój miły... Mieczysław: Jak mam pytać gwiazd w niebiosach ? Są zazdrosne o Twój posag: O miłości cztery skrzynie I o dobroć Twą Edyta: Mój miły... Mieczysław: Jak mam pytać innych kobiet ? Edyta: Serce me odkryją w Tobie Razem: I choć wiedzą, nie powiedzą Nie odnajdę Cię Edyta: Mój sokole gromowładny Pytaj o mnie stepów sławnych Pytaj tych burzanów wonnych I uwolnij mnie Mieczysław: Przez kurhany spopielałe Przez hutory w ogniu całe Snu już nie znam, step odmierzam By odnaleźć Cię Edyta: Mój miły... Mieczysław: Jakże pytać mam księżyca ? On się kocha w Twych źrenicach Słońce zgoni, step zasłoni Nie odnajdę Cię Edyta: Mój miły... Mieczysław Jakże pytać mam Kozaka ? Edyta: Co na miłość chorą zapadł Razem: On by z żalu świat podpalił Gdyby stracił... Mieczysław: Cię... Edyta: Mnie... Mieczysław: Gdyby stracił Cię... Edyta: Jakże pytać mam księżyca ? Mieczysław: On się kocha w Twych źrenicach Razem: Słońce zgoni, step zasłoni Nie odnajdziesz mnie Razem: My wpatrzeni, zasłuchani Tak współcześni aż do granic W ciemnym kinie, po kryjomu Ocieramy łzy. Скачано с сайта www.Muza.vip