Czerwone korale, czerwone niczym wino Korale z polnej jarzębiny I łzy dziewczyny i wielkie łzy Z miasta płaszcz i korale me On pochwalił i rzekł Że zemn± zatańczyć chce Jego dżins i mej bluzki biel Zwarły się w tangu wnet We włosy miał wtarty żel Potem mnie na wycieczkę wzi±ł I na wycieczce tej M± bielu¶k± bluzkę zmi±ł Wszyscy mi zazdro¶cili tam Gdy wróciłam i gdy W pomiętej bluzeczce szłam Czerwone korale, czerwone niczym wino Korale z polnej jarzębiny I łzy dziewczyny i wielkie łzy Wczoraj też na tych tańcach był A we włosach mu żel Jak srebrzysty księżyc l¶nił Tyle że z Kry¶k± cały czas Tańczył a w stronę m± Nie spojrzał ni jeden raz Z innym zatańczę gdy Z t± Kry¶k± będziesz ty A potem czemu nie Niech innym bluzkę mnie Laj laj laj Ńęŕ÷ŕíî ń ńŕéňŕ www.Muza.vip