Ty mo?e nawet o tym nie wiesz,
gdy przy mnie ?pisz, gdy mnie ca?ujesz,
?e moje sny s? pe?ne Ciebie
i w sobie moje serce czujesz
Robert Janowski:
Dotykam snu, a moje r?ce
pragn? dotyka? Twojej twarzy.
Nie wiem czy umiem by? kim? wi?cej,
ni? tylko cieniem Twoich marze?.
Refren:
By? mo?e ten, kt?rego kocham
Jest moich marze? wiernym cieniem
I je?li o mnie ?ni po nocach,
jest moim ?yciem i spe?nieniem.
Janowski:
By? mo?e ta, ta kt?r? kocham
Jest moich marze? wiernym cieniem
I je?li o mnie ?ni po nocach,
jest moim ?yciem i spe?nieniem.
Robert Janowski:
Wiem, ?e ju? ?atwo si? nie zmieni?
i ?e nie jestem idea?em.
Wi?c sprowad? nasze sny na ziemi?,
by si? marzenia sta?y cia?em.
Robert Janowski:
?yjemy ci?gle obok siebie,
w swoje marzenia zapatrzeni,
wi?c zanim si? spotkamy w niebie,
b?d?my ze sob? tu na ziemi.
Refren:
By? mo?e ten, kt?rego kocham / By? mo?e ta, ta, kt?r? kocham
Jest moich marze? wiernym cieniem
I je?li o mnie ?ni po nocach,
jest moim ?yciem i spe?nieniem.
* * *
Робэрт
Дотыкам сну, а мое рэнцэ
Прагном дотыкаць твоей тважы
Не вем чы умем быць кимсь венцэй
Ниж тылько ценем твоих мажэнь
Припев
Быць можэ та, та ктуром кохам
Йест моих мажэнь верных ценем
И есьли о мне сьни по ноцах
Йест моим жыцем и спэуненем
Вем жэ йюж латво се не зменеу
И жэ не йестэм идэалэм
Жыйемы цёнгле обок себе
В свойе мажэня запатшэни
Венц заним се споткамы в небе
Боньцьмы зэ собом ту на земи
2 разы припев каждый поет свой
Страница с mp3: